niedziela, 9 grudnia 2018

Koniec.

Koniec!

Koniec wyzwania, koniec 4 tygodnia.




Wyzwanie zakończone, ubiegły tydzień prawie że perfekcyjny.

Treningi wykonane, jedzenie w miarę zgadza się.

Cały miesiąc uznaję za pozytywnie spędzony i pozytywnie zakończony.

Co się stało w środę? Posta nie było i nie będzie. Zmęczenie, brak czasu, bywa :)

Jedzenie niekontrolowanego na telefon zamawianego nie było. Maczek odwiedzony dwa razy tak jak zakładałem.

Póki co nic nie zmieniam. Aż do osiągnięcia celu tj. wagi 85 kg zostawiam wszystko jak było. A zostały już tylko 2 kg! 
Później to się zacznie... Inna dieta, wizyta u dietetyka i same nowości. Będzie ciekawie!

Aa.. 15stki idą dobrze. Wykonywane są codziennie skrupulatnie. Bardzo dużo dają i są wspaniałe. Taki jestem z nich szczęśliwy... ;)

Do roboty dalej!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz