poniedziałek, 17 grudnia 2018

1 Tydzień za mną, 2 przede mną a później? święta!

Opowiem dziś o tygodniu minionym, o tygodniu przyszłym i wizji przyszłości.




Miniony tydzień minął bardzo pozytywnie.Wszystkie challangowe zadania sprawowały się całkiem dobrze. Treningi baseny, uciekanie od słodyczy oraz słodkich napoi w standardzie.

Gitara i książka codziennie męczą mnie aby ich podotykać. i Im się udaje :)

Zaraz tydzień jeszcze spokojny a później szaleństwo świątecznych potraw!

Tradycji stać się musi zadość, i każdej potrawy spróbować trochę trzeba... Jednakże nie mam zamiaru przesadzać ze słodkościami. Poza tym 1 i 2 dnia świąt kolędujemy, także aż tak wiele okazji do napełniania brzucha nie będzie jak by być mogło. Zobaczę, ile mi swięta dołożą ciężarków na wagę. 

Acha... I wzbogaciłem się o nowego robota w domu! A konkretnie w blender :) Ze względu na zbliżający się dolny próg zrzucania wagi i zaraz po tym fakcie potrzebę wzrostu masy mięśniowej, będzie on wielce pomocny. Jak? Chociażby rozszarpując na strzępy banany i masło orzechowe zatopione w mleku :) Zdrowe i efektywne źródło białka! Działamy







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz