czwartek, 25 października 2018

Jak mieć motywację która się nie kończy?

W dzisiejszym poście chciałbym poruszyć temat motywacji. Zarówno, odnosząc się do rzeczy które ja wykonuję i opisuję na blogu, jak i do ogólnych kwestii z życia wziętych.




Jest kilka ważnych, życiowych sposobów, aby działać, nie poddawać się i mimo wszystko wykonywać rzeczy, na które w danej chwili może nie mamy ochoty, jednak wiemy że są one dobre i przyniosą pozytywne efekty.

Dotarliśmy wszyscy do czasów, w których nie musimy na nic czekać, wszystko mamy bądź możemy mieć pod ręką w przeciągu kilku dni. Jeśli nie mamy pieniędzy, to oferują nam kredyt. Są coraz to większe możliwości, a świat szuka rozwiązań takich, które zadowolą większość odbiorców w jak najkrótszym czasie. Czy taki styl życia nie ma skutków ubocznych i czy na pewno jest do końca dobry?

Lenistwo. Idziemy coraz to chętniej na łatwiznę, nie chcemy czekać aż coś urośnie, stanie się piękniejsze. Zrywamy niedojrzałe aby szybciej to mieć. Jakie są efekty? Mamy coś co chcieliśmy mieć w krótkim czasie, a jednak nie jest to do końca dobre i satysfakcjonujące na tyle na ile mogło by być. 

Cierpliwość. Jest ona kluczem do sukcesu i motywacji. O wiele bardziej satysfakcjonująca jest rzecz przez nas długo wyczekana. O wiele większe szczęscie i czesto też długoterminowe może to przynieść. Cierpliwość też, pozwala nam uniknąć złoszczenia się na przeróżne sytuacje życiowe, przez co nasz humor może się znacznie pogorszyć.

Ale wracając do motywacji. Kilka metod dzięki którym będzie się ona utrzymywała.

1. Cel

Życie nasze jest tak skonstruowane, że gdy wyznaczymy sobie mniej więcej trasę wędrówki oraz miejsce gdzie chcemy dotrzeć, to raczej to wykonamy. Dzieje się tak dlatego, że mamy jasną sytuację i określony cel. Wiemy, że gdy tam dotrzemy, czeka nas szczęście i satysfakcja. Tak jest z każdą dziedziną życia. Wyznacz sobie cel swoich działań i wyobraź sobie co się stanie jak go osiągniesz.

2. Zapisz to!

Słowo ma ogromną moc. Potrafi zmieniać rzeczywistość, nadawać jej sens. Jeśli zapiszesz sobie swoje cele i na bieżąco będziesz notował swoją drogę do ich zdobycia, twój mózg lepiej wszystko zakoduje. Na moim przykładzie. Ja tu na tym blogu przelewam słowa. Wszystko co piszę, zapisuje się w pewien sposób we mnie mocniej. Mam dzięki temu motywację by robić co robię, mimo że leń zabrania, to lampka w głowie się zaświeci i powie... co wpiszesz na blogu? Że jesteś słaby? Co.. Ty nie dasz rady? Zacznij spisywać swoje dokonania.

3. Cierpliwie czekaj

Niektóre nasze cele są bliższe, niektóre dalsze. Do wszystkiego jest potrzebna cierpliwość. To ona sprawi, że nie będziesz się stale wkurzał/ wkurzała, gdy dłużej czekasz na coś ważnego. Da ona też pokorne spojrzenie i w efekcie spokój serca.Czekaj na osiągnięcie celu bez używania półśrodków.

Czy jesteś gotów by poczynić tak z pozoru łatwe kroki w swoim życiu? Nie dowiesz się, póki nie spróbujesz... ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz